Bez zmian... Tkwię w niedoczasie. Postów niedokończonych już nie liczę, planów nie spisuje, z listy 'to do' jeszcze czasem skreślam... Na chwilę zamieszkałam z mikroskopem elektronowym, za to bez męża. Od 1 lipca oficjalnie przechodzę na bezrobocie i mimo wszystko ogarnia mnie głównie uczucie ulgi...
Maj/czerwiec. Na zdjęciach jakby leniwie ;)
Do następnego!
g.
Cieple, leniwe lato - super!
OdpowiedzUsuńno właśnie z tą pogodą to bardzo różnie..na jednym zdjęciu płaszczyk zimowy się przewinął ;)
UsuńBezrobotna w Polsce czulabyś się nikim , a tak przynajmniej pożyjesz . To kiedy się bronisz ?
OdpowiedzUsuńWidzę , że Jagoda siada na podwiniętej nóżce, mój syn też tak ma,przynajmniej nie wiem,został czy kiedykolwiek wyprostuję mu te nogi.
Fajne zdjęcia , bije z nich leniwa radość i celebrowanej życia
Przepraszam za błędy , słownik mi wariuje
UsuńNoo, przez chwilkę jeszcze pożyje. Potem będzie bida..
UsuńZ obroną Lucy to zejdzie kawał czasu jeszcze, wielka niewiadoma. Jak uda się na jesień, będzie super.
A to z siadaniem to źle? Ja też tak siadam, często! ;)
Dzięki Kochana!cmok
Przy bioderkach niedobrze, a i platfusa można sobie zafundować we wczesnym dzieciństwie, ale żeby nie było,rozwinęła nie straszę.
UsuńOdpocznij na bezrobociu za tyrającą brać :-P
No to super lato będzie, więcej czasu dla siebie, dzieci...A bronisz co znaczy? doktorat piszesz? Piękne Wasze zdjęcia..Uściski !!! i miłego leniuchowania:-)
OdpowiedzUsuńTak, tak Asiu, pisze doktorat. Marze o lenistwie, ale to jeszcze troszkę zejdzie.. BuziaKi!
UsuńTo witaj w Klubie ja też :-))) I w te wakacje muszę skończyć bo juz mi się deadline zbliża w zawrotnym tempie...
Usuńświetne zdjęcia ;D , a co do bezrobocia to faktycznie trochę odpoczniesz wakacje są w końcu ;* Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmam nadzieje ;)
UsuńTrafilam tu przypadkiem i zostane juz :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Mama Paula tez na bezrobociu :)
Witam ciepło i pozdrawiam ;)
UsuńMatka zabiegana a Jagoda w międzyczasie rośnie! Piękna z niej dziewczynka! Wytrwałości życzę w tych ostatnich dniach pracy. Będzie dobrze. Jestem tego pewna! ach!
OdpowiedzUsuńWłaśnie po zdjęciach widzę, i po tym jak sąsiadów synowie zaczynają ją zaczepiać.. Dziękuje za te słowa ;))
UsuńOch, to już niedługo będzie Cię wecej na blogu! Super ujęcia! Jagódka jest taka śliczna! Trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńnoo mam nadzieje. Jeszcze tylko żeby mąż częściej w domu był i nic tylko posty piszę ;) Och a Twoja Jagoda, cud miód!
UsuńMikroskop elektronowy - WOW!
OdpowiedzUsuńtaki staroć, na lepszy nie mam wstępu ;))
Usuńbędzie git! mi też się marzy bezrobocie i nic nie robienie
OdpowiedzUsuńhi, każdy chciałby na bezrobocie.. Byle nie za długo! ;)
Usuńświetne fotki! ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
i zapraszam do siebie! ;)
http://islandofflove.blogspot.com/
Dzięki!
UsuńSuper zdjęcia...i ten słoń co go J. tak trzyma-piękny:))))
OdpowiedzUsuńPowodzenia na obronie:)))
słoń taki zwykły, niepozorny ;)
UsuńNo no, z tą obroną to spokojnie jeszcze. Narazie pisze się ;)
Śliczna Pociecha, ale nie wiem czy gratulować bezrobocia z mikroskopem, choć brzmi intrygująco :)
OdpowiedzUsuń;)) dziękuje. W moim wypadku bezrobocia należy już gratulować ;)
UsuńJagodzie sie dostanie komplementow i tak, wiec ja sie skupiam na mikroskopie. Przystojny! Szlachetny profil! I pewnie pokazuje kazda rzeske i mikrotubulke?
OdpowiedzUsuńCo mi przypomina, ze mialam kiedys gwaltowny romans z robotem laboratoryjnym ;-)
;)Tak, tak dosc dobry egzemplarz ;) Oo tak, pokazuje co trzeba, dzieki Bogu choc on nie zawodzi (bo juz gorzej z tymi co gridsy szykuja no..). Ale jak juz ma co ma to pokaze wszystko ;) Buzka!
UsuńMam tyle zaleglych postów, zdjeć, że nie jestem już chyba w stanie się z tego wygrzebać...znam ten stan niestety:-) Jagoda urocza!!!
OdpowiedzUsuńNo ja juz nic nie powiem.. Chyba niektore pol-posty z rok maja ;)
Usuńi ja w zaległościach po pas, choć naprawdę, naprawdę się staram coś planować i realizować te plany i planiska :/ teraz odgruzowuję czytnik po tygodniowej nieobecności... było tego z 600 nieprzeczytanych postów, nie łudzę się, że przeczytam choć 20 proc. :/
OdpowiedzUsuńPS jaka Ona inna w spiętych włosach! rany! :)
oo nie Olga, Ty dla mnie guru organizacji. Ja to widze Dziewczyno po postach, no widze! ;) 600 postów, uff, ja tego czytnika nawet nie mam.
UsuńPS. Prawda! A od wczoraj zyczy sobie dwa kucyki i wyglada jak ja na starych zdjeciach ;)