Flow Candy

"Drawing between the lines tends to have a meditative effect"...
tak zaczyna się kolorowanka niezwykła, a właściwie książka do kolorowania.
Lubicie kolorować?? Ja bardzo. I nie wiem dlaczego fascynacje kolorowankami odkrywam po raz kolejny dopiero teraz z Jagodą, dlaczego odłożyłam kredki i kolory na tyle lat?
W naszej kulturze książki do rysowania dla dorosłych nie są zbyt popularne, ponoć cieszą się ogromną popularnością w Japonii.
Zupełnie zapominamy, że przecież
"Colour is happy, sexy and playful. It feeds the soul"! /Orla Kiely/

Jakiś czas temu zakupiłam z myślą o Jagodzie. Okazało się, że to może nawet i bardziej z myślą o mnie...
Colouring Book, zaprojektowane przez Studio 100% dla holenderskiego magazynu Flow.
Flow to gazetka pełna inspiracji, pełna kolorów, trochę retro, trochę vintage.
Jej twórcy piszą, że to:
"magazyn dla kochających papier, pełen przyziemnych i praktycznych rozwiązań, dla kobiet prowadzących życie pełne, ale wesołe"
No i słowami nie da się opisać o co chodzi, najlepiej zobaczyć:
-tablica pinterest Flow (zerknijcie na ich cudne okładki, koło których trudno przejść obojętnie)
-strona angielska tu i holenderska tu

Pięknie wydana kolorowanka, na jednej stronie myśli i cytaty po angielsku i holendersku, na drugiej rysunki do pokolorowania, wykonane przez znanych holenderskich ilustratorów i projektantów (m.in. Janneke Zantinge, Sandra van der Berg, Lisa Manuels, Caroline Ellerbeck, Annelinde Tempelman)

Zakochałam się z miejsca i najpierw kupiłam dla nas, a na drugi dzień pobiegłam po egzemplarz dla Was!

Rysunki są bardzo różne, tu tylko kilka przykładów

Wiosny coś nie widać, kolorów brak, to może chociaż w ten sposób można sobie pomóc.... mała terapia kolorem? A ponieważ mój licznik postów zbliża się do magicznej liczby 100 (niewiarygodne!) postanowiłam podarować Wam jeden egzemplarz kolorowanki wraz z zestawem pięciu uroczych notesików również z wydania Flow.

To jak? Ktoś chętny na terapie?
Wystarczy zostawić komentarz i podlinkować banerek u siebie na blogu. Można też dołączyć do grona podglądaczy (ale nie jest to warunek konieczny!). Osoby bezblogowe również mile widziane (tylko proszę o jakieś namiary). No i tyle, voila!
Na zgłoszenia czekam do 14 marca.

Banerek do wyboru, do koloru ;)

A na dowód, że już trochę zabazgrałyśmy naszą książeczkę - tegoroczne laurki na Dzień Babci i Dziadka, powstałe z jednej ze stron kolorowanki.

Zapraszam!!!
g.