Ach, nie no w sumie okazja będzie, tylko ten Mikołaj odległy jeszcze...
Na blogu Makoliny Uszyty Świat przeczytałam o akcji craftowania dla hospicjum Cordis.
Robimy to co umiemy i to co chcemy dzieciaczkom na Mikołaja podarować.
Chyba większość dziewczyn szyje zabawki, ja szyć nie potrafię... oj, no wciąż jeszcze nie, więc robię sówki. Narazie mam trzy, może jeszcze uda mi się coś dorobić.
Myślę, że wylądują w białych ramkach... tak jak u Jagody nad łóżeczkiem albo będą wisieć na sznureczkach. Zobaczymy... No byle buźki małe rozweseliły!
Sówki grupowo
I pojedyńczo
Akcja trwa do 15 listopada, zgłoszenia można składać jeszcze do 15 października, a TUTAJ znajdziecie wszystkie ważne informacje.
Zapraszam bardzo serdecznie!
A i jeszcze na dokładkę pokaże Wam krzesełko Jagody, na którym sówki siedzą.
Krzesełko moje ulubione, wyszperane przez mamę na 'szrotowni' (taak, tak mama ma TO oko łowieckie ;). Wybłagane przeze mnie i przywiezione we wrześniu... Mąż był baardzo nieszczęśliwy, że wieźć będziemy 'to to' do Holandii, a pewnie 'to to' z tejże Holandii na polską szrotownie trafiło.
Może i tak, ale czy to takie ważne, skąd i gdzie?! Ważne, że tu i teraz ;)
Zakochałam się i nie wziąść- nie mogłam!
Ściskam ciepło! g.
Sowy piękne! i siedzisko też, a w szczególności szczytny cel akcji. Zamierzam się przyłączyć.Dzieki za namiary.Dobranoc(:
OdpowiedzUsuńSuper, dolacz jak najbardziej!
UsuńJa co najwyżej mogę zrobić przelew, na nic innego nie znajdę czasu.
OdpowiedzUsuńSowy od jakiegoś czasu kręcą mi się po głowie, a jak zobaczyłam mega wielkie kolorowe sówki z kartonu na wystawie jesiennej kolekcji Reserved Kids, przepadłam z kretesem. Wczoraj kupiłam sobie nawet bluzkę z sową ;)
Jedyne, co mi się nie podoba, to moda na wielkie naszyjniki z sowami - moda narzucona przez pseudo-handlarki zaopatrujące się w Primarku
Krzesło białe (czy może kremowe?), więc bez dwóch zdań moje klimaty :)
ee Kidsu, mozesz tez kupic cos z tych cudenek! Z tego co wiem, czesc zabawek bedzie na Mikolaja, reszta pojdzie na akcje charytatywna :)
UsuńAa sowy to istne szalenstwo ostatnio... O ja jeszcze nic z sowa nie mam, boje sie ze Jaga by mi odrazu zabrala ;)Boje sie tylko ze robi sie powoli zalew kiczowatych sowich wzorkow. Widzialam juz takie rozne ochydstwa
trzeba będzie kupić!
Usuńpodobają mi się tapety z sowami, ale do pl ich nie sprowadzają, a ceny na e-bay są dla mnie za wysokie
Ja niestety nic nie produkuję tylko "gromadzę" to co mi się spodoba... Ale pomysł super:)
OdpowiedzUsuńKtos musi gromadzic zeby inni mogli produkowac ;)Pozdrawiam
UsuńSowy są piękne! Bez dwóch zdań i pasowałyby mi do mojej sypialni w Pl, w któ®ej mam rolety w sówki! Są piękne, che, che (skromność, skromność ;)). no i tak sobie myślę, że pozwolisz mi "odgapić" pomysł, plissss ;)
OdpowiedzUsuńA takie krzesło musiałaś wziąć - jasna sprawa. Ja bym je tylko pomalowała na zielono ;p
A pewnie, zgapiaj! Tylko pokaż potem jak wyszło ;) Rolety z sówkami, uff, Jagoda by padła z zachwytu ;)
UsuńCudowne. Na pewno będzie im weselej. Właśniem się dziś zapisała. W końcu chodzi o radosne pyszczki :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że się wpisałaś Anuszko, Tulajki napewno rozweselą i ukoją!
UsuńSówki piękne i cel szczytny:)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńPiękne sówki :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że się podobają ;)
UsuńPrześliczne te Twoje sówki :)
OdpowiedzUsuńDziekuje! Na sowach to Ty sie znasz jak nikt! ;)
Usuń