Chwilkę wcześniej powstała więc kartka w dość spartańskich warunkach, bo podczas polskich wakacji. Przed wyjazdem spakowałam trochę koronek, tuszy, nożyczki i parę przydasi bez których 'nie umiem' i 'ani rusz'...
No i jest kartka kremowa, z motywem haftu kaszubskiego od Wycinanki, własność Nowożeńców już.
A dzisiaj w końcu udało mi się dotrzeć do Rupieciarni.
Próbowałam zaglądnąć tam i zakupić conieco już od ponad tygodnia, ale ciągle coś stawało mi na przeszkodzie. Jeśli jesteście z Wrocławia lub okolic, wpadnijcie tam koniecznie, bardzo klimatyczne miejsce. Sklep i pracownia.
Bardzo zapraszam! g.
Mamo Jagody, czyżbyś była z Wrocka? witaj krajanko!
OdpowiedzUsuńZnaczy się oprócz tych chwil, kiedy jesteś w Holandii ;)
Usuń:)) Ze Swidnicy w zasadzie, ale 6 lat studenckich we Wroc przywiazaly nas do tego miasta.. Znaczy najpierw koncze doktorat,a potem zegnamy te wiatraki tu i wracamy!;)
Usuń