To moze na poczatek tablica mojego malego artysty? Kupiona w ulubionym sklepiku z uzywanymi rupieciami, za grosze. Oryginalnie z dwoma pustymi miejscami na zdjecia. Wyjelam szybki i troszke ja przerobilam dodajac zuczka i napis z francuska :) Teraz tak sie prezentuje i uswietnia kacik tworczy Jagodzinki.
Jeszcze z oddali i z bliska.
A tu artysta, no Artystka!
Tablica świetna! Witaj w blogowym świecie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
K.
malarka extra, więc tablica godna utalentowanego dziecka ;)
OdpowiedzUsuńOj chyba musze aktualizacje zdjecia zrobic... teraz tablica pelna rysunkow i wycinanek, kredki wszedzie a no i Jagoda juz bez rozowego gipsu :) Pozdrawiam
Usuń