Na początku głównie wiersze Tuwima, Konopnickiej, Fredro, potem baśnie...
Poznałyśmy też na chwilę dział dziecięcy literatury holenderskiej i tu tez mamy kilku ulubienców.
Jagoda żuczek książki wręcz pożerała, i dosłownie i w przenośni! Książeczki nosiłam w każdej torbie, zawsze w zestawie na podróż i do znajomych. Jedliśmy i kąpaliśmy się z książeczkami...
Ku mojej radości jak narazie książkowa miłość nie maleje, choć zmienia się niewątpliwie, dojrzewa, a nowe pozycje wciąż obciążają półkę jagodowej 'księgarni'.
Chcecie zajrzeć na tą półkę? Zapraszam serdecznie, może odkryjecie coś czego jeszcze nie znacie? Nie macie, a bardzo chcielibyscie miec?
To moze Elmer, na poczatek? Bo akurat jest na topie...
Po grudniowych szaleństwach gwiazdkowych niezmiennie na szczycie zainteresowań siedzi Elmer, przepychając się na zmianę z Miasteczkiem Mamoko.
Elmer, czyli słoń w kratkę. Cudak śmieszny i uroczy. No i słoń, po prostu...
Nikt tego zachwytu nad słoniem nie zrozumie lepiej jak kilkulatek.
Ale Elmer jest inny, nie szary, jest kolorowy i do tego w kratkę! Jest wesoły, to dusza towarzyska, wszędzie go pełno. Nie jest to jednak słoń głupiutki, wręcz przeciwnie jest ciekawski, dociekliwy, odważny, ciepły i mądry. A jego przygody uczą o tym co w życiu najważniejsze. W bardzo prosty i zabawny sposób opowiadają o istocie przyjazni, o rodzinie, o tym że każdy z nas jest inny, czyli wyjątkowy, po prostu!
Każda historia Elmera konczy sie krótkim podsumowaniem tych wartosci. I dlatego lubię czytac o Elmerze.
Uwielbiam te proste, miłe dla ucha i 'grzeczne' zdania. A Jagoda nieraz zaskakuje nas stwierdzeniem w stylu: ''Mamusiu! Jakie to miłe! To bardzo miło z Twojej strony... Oczywiście, chętnie!"
Kto wie, moze to zasluga Elmera?...
"Elmer. Wielka księga przygód" autorstwa Davida McKee to zbiór czterech opowiesci, z których historia o dziadku (Elmer i dziadek Eldo) chyba najbardziej przypadla Jagodzie do gustu. Choc czesto upomina sie tez o zabawę w chowanego z kuzynem Elmera (Elmer i Wilbur) i o misia (Elmer i zagubiony miś), a i o tęcze co stracila kolory (Elmer i tęcza)... Racja, wszystkie historie przypadły Jagodzie do gustu.
Elmer powstal w 1989 roku i od tej pory książki o słoniu w kratkę przetlumaczono na 30 języków!
W Holandii Elmer również jest ulubiencem przedszkolaków :)
W Polsce wydawnictwo Papilon poza "Wielką księgą przygód" oferuje kilka osobnych tytulów: ''Elmer", "Elmer i hipopotamy", ''Elmer i Róza" oraz "Elmer i nieznajomy".
Pojedyncze opowiadania wydało ostatnio także Wydawnictwo Dwie Siostry.
Tyle. Fajny jest Elmer i polecam każdemu, kto go nie zna.
A na deser... gra w kolory! Powodzenia!
Dla zainteresowanych bardziej:
Elmer w Papilonie TU, a w Dwóch Siostrach TU. I deser, czyli Elmer do pokolorowania z fantastycznej strony http://www.linesacross.com/ TU.
Sciskam ciepło i przypominam o Flow Candy. Zgłoszenia przyjmujemy do jutra do pólnocy...
A Jagoda już nie moze doczekac się losowania!
Do następnego!
g.
jak to się stało że nie znałam Was wcześniej. Miło tu :)
OdpowiedzUsuńno wlasnie ;)) Jak tylko znajde chwile, zerkne co tam u Ciebie ciekawego ;)) Pozdrawiam
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńO proszę! Zaciekawiłaś mnie tą książką. Jagna to już za duża będzie, ale Franio - łaj not? ;)Moje dzieci też uwielbiają książki - Jagnie czytałam od urodzenia -tak jak Ty wiersze klasyków, a jak miała półtora roku to zaczęłam Kubusia Puchatka. Uwielbiała! Franio uwielbia oglądać obrazki, ale i chętnie słucha, jak się Mu czyta.
OdpowiedzUsuńNa pewno zainteresuję się tym słoniem w kratkę;)
Ciesze sie, no wlasnie po to te wypociny, by zaciekawic ;) Poszukaj, na pewno we Francji jest bardzo znany!
UsuńU mnie królują baśnie i wiersze!Te drugie przerobione na każdą stronę i jeszcze się nie znudziły!!I tak siódmy rok czytamy na dobranoc:)niestety za dnia czasu brak:/
OdpowiedzUsuńFajnie! Och u nas tez czytanie tylko przed snem.. Ale lepiej tak niz wogole
UsuńUwielbiamy Elemera...nawet poświęciłam mu jeden wpis...tzn ogólnie słoniom:)))A wielka księga przygód jest na naszej liście...czekam tylko na czas kiedy Wikusia zdoła wysłuchać jakiegoś tekstu...:P
OdpowiedzUsuńOo musze odszukac koniecznie! Dzieki
Usuńha! widziałam ostatnio Elmera tu i tam i mnie nosiło, że Ewka nie zna... w bibliotece nie mieli, a mnie kolejne blogowe mamy wpisami o kolorowym słoniu raczyły :) i dziś listonosz przyniósł paczkę od cioci małej Ewki a co w środku, no Elmer! spodobał się! :))
OdpowiedzUsuń;)) hii.. Ciesze sie ze juz macie. I ze sie spodobal wytrawnej czytelniczce ;))
UsuńMi też Elmer bardzo przypadł do gustu :D
OdpowiedzUsuńmy jeszcze nie znamy Elmera...może się skusimy...następny w kolejności musi być jednak Kot Prot, znacie gościa?
OdpowiedzUsuńnie! no wlasnie nie znam... ugrr, co to, kto to? ;)
Usuńooo taki kot w kapeluszu http://mediarodzina.pl/prod/214/Kot-Prot-znow-gotow-do-psot bajka o nim ma już 50 lat, Lenuśka niedawno go odkryła w tv, a teraz poszukuję ksiązeczek:)
UsuńOstatnio trafiłam na jakimś blogu na tę książkę, a Ty zaciekawiłaś mnie jeszcze bardziej :) chyba muszę jej poszukać dla córy :)
OdpowiedzUsuńNo choc w bibliotece, mysle ze warto poznac Elmera ;)
UsuńU nas odnalazło się wyjątkowo stare wydanie Elmera :)
OdpowiedzUsuńoo a z którego roku?
Usuńgdybym miała być słoniem to tylko patchworkowym :p
OdpowiedzUsuńOj jestem tego pewna!! ;)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJakiż słodziachny ten słoń! :D Jesteście nieprawdopodobną skarbnicą wiedzy! :*
OdpowiedzUsuńdziekuje Noelko, polecamy sie na przyszlosc!
UsuńMimo, ze slon znany na calym swiecie to my go jeszcze nie mamy i chyba pora to zmienic ;)
OdpowiedzUsuńoj najwyzsza pora!!
Usuńoj ciekawa książeczka chyba czas takiej dla nas poszukać :) pozdr i zapraszam do nas my już u was zostajemy :)
OdpowiedzUsuńpolecam bardzo ;)
UsuńKochana jeśli masz czas i ochotę to zapraszam do zabawy,szczegóły na moim blogu:)
OdpowiedzUsuńooo dziekuje, z checia sie obnaze! ;)))
Usuń